niedziela, 17 kwietnia 2011

Bakłażany a la Caprese

Bakłażan podany w tej postaci, przypomina mi dni pełne słońca. Te letnie popołudnia wypełnione po brzegi zapachem kwiatów, dotykiem delikatnego wiatru, które przynosi ulgę rozgrzanemu ciału i głosami bliskich sercu ludzi. Jak o tym myślę przed oczami mam obraz mojej mamy, przygotowującej tak bakłażany na letnie przyjęcia w ogrodowej altanie, ale także na te chwile spędzone w małym rodzinnym gronie w domu przy lampce czerwonego wina. 
Wspomnienie to, ale także i wyjątkowe połączenie smaków sprawia, że tak przyrządzone bakłażany stały się jednym z moich ulubionych potraw, do których wracam przez cały rok. 
Pyszne i wykwintne w swojej prostocie, dzisiaj są głównym bohaterem naszego niedzielnego śniadania we dwoje. 



 Bakłażany a la Caprese

Składniki:

pół bakłażana
1-2 pomidory
serek Capri typu włoskiego
listki świeżej bazylii
ocet balsamiczny
sól
pieprz
 

Przygotowanie:

Pokrój bakłażana na plastry ok. 0,5 cm. Każdy plaster dokładnie posól i odstaw na 30 minut aby puścił sok, a następnie dokładnie wytrzyj papierowym ręcznikiem. Rozgrzej na patelni olej i usmaż każdy plaster z dwóch stron po kilka minut. Bakłażan chłonie olej jak gąbka, dlatego trzeba podlewać go delikatatnie, (ale nie żałując-gdyż dzięki temu nabiera mięsistości) a następnie dociskać go widelcem do patelni aby nasiąkł tym olejem i się zarumienił. Jeśli plastry są już zarumienione, wykładam je znów na papierowy ręcznik w celu odsączenia ich z tłuszczu. Kroje pomidory i serek Capri, a następnie układam na dużym półmisku-plaster bakłażana, plaster pomidora i serek. Każdą "piramidkę" solę i pieprze, polewam octem balsamicznym i ozdabiam listkiem bazylii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz